Bracia: Nie przyszliście do namacalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy
ani też do grzmiących trąb i do takiego dźwięku słów, iż wszyscy, którzy go słyszeli, prosili, aby do nich nie mówił.
A tak straszne było to zjawisko, iż Mojżesz powiedział: «Zatrwożony jestem i drżę».
Wy natomiast przyszliście do góry Syjon, do miasta Boga żywego – Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zgromadzenie,
i do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy już doszli do celu,
do Pośrednika Nowego Testamentu – Jezusa.
Live a Reply