Bóg na ciebie spogląda, kimkolwiek byś nie był. On „woła cię po imieniu”. Widzi i rozumie cię, ponieważ On cię stworzył. Wie wszystko, co jest w tobie, zna twoje uczucia i osobiste myśli, skłonności, upodobania, siłę i słabość. Widzi cię w twoich dniach radości, jak i dniach smutku; dzieli twoje nadzieje i pokusy; przejmuje się twoim niepokojem i wspomnieniami, zrywami i zniechęceniami twego ducha; policzył twoje włosy… Otacza cię ramionami i wspiera cię, wznosi cię i daje ci spoczynek. Kontempluje twoje oblicze, z uśmiechem lub ze łzami, w zdrowiu lub chorobie. Ogląda czule twoje dłonie i stopy, słyszy twój głos, bicie twego serca i nawet twoje tchnienie…
Jesteś bytem ludzkim odkupionym i uświęconym, Jego przybranym dzieckiem; On obdarował cię częścią tej chwały i tego błogosławieństwa, które wypływają wiecznie z Ojca na jedynego Syna. Zostałeś wybrany, aby należeć do Niego… Czym jest człowiek, czym jesteśmy, kim jestem, aby Syn Boży tak się o mnie troszczył? Kim jestem, aby mnie… wyniósł do natury anioła, zamienił pierwotną substancję mojej duszy, odnowił mnie – grzesznika od mej młodości – i wybrał sobie mieszkanie w moim sercu, wybrał mnie na swoją świątynię?
(Odniesienia biblijne: J 10,3; Mt 10,30; Ps 8,5; por. Rdz 8,21; Ps 51,7; 1 Kor 3,16)
Live a Reply