Zamknij
ul. Trzebnicka 12 55-114 Kryniczno

Sobota, 29 Marca : Ludolf z Saksonii

Faryzeusz z Ewangelii chełpił się i usprawiedliwiał pychą. Oskarżał innych i uważał się za lepszego od nich. […] Są to oznaki pychy, które Bóg rozpoznaje z daleka (por. Ps 138,6), ale nie przebacza. Zamiast oskarżać samego siebie, człowiek ten się wychwalał. Zamiast modlić się do Boga, szydzi z tego, który go chwali. A kiedy dziękuje, nie myśli o Bożych darach, ale o własnych zasługach.
„Natomiast celnik stał z daleka”, z pokornym poczuciem, że nie jest godny, aby się zbliżyć, i nawet „nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu” ze skromności, ponieważ jest świadomy swojej niegodności jako grzesznika, a jego grzech uniemożliwia mu spojrzenie w niebo. Ból jego skruchy sprawia, że „bije się w piersi”, gdzie znajduje źródło wszelkiego zła, i mówi, pokornie oskarżając samego siebie: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” (Łk 18,13). To oskarżenie samego siebie, to szczere wyznanie, przynosi grzesznikowi przebaczenie jego grzechów. Są to znaki pokory, na którą Bóg patrzy i którą rozpoznaje. […]
Jaki był owoc tej postawy? Bóg przebaczył celnikowi jego grzechy, a on odszedł usprawiedliwiony. […] Słusznie stał się sprawiedliwy, ponieważ faryzeusz uważał się za sprawiedliwego, ale celnik był sprawiedliwy. Ten człowiek był usprawiedliwiony w swoich własnych oczach przez swoje uczynki; a tamten człowiek był usprawiedliwiony przed Bogiem przez swoją wiarę. Ten człowiek szczycił się swoim bogactwem; tamten pokornie uznał swoje zło. Pokorny grzesznik jest lepszy niż dumny sprawiedliwy, ponieważ gdy tylko grzesznik się uniży, nie jest już grzesznikiem; a gdy tylko sprawiedliwy staje się dumny, przestaje być sprawiedliwy. Nie możemy więc chlubić się naszymi uczynkami, ale pokornie ufać łasce.

Live a Reply

Live Reply