Zamknij
ul. Trzebnicka 12 55-114 Kryniczno

Sobota, 6 Września : Św. Aelred z Rievaulx

Każdy dzień stworzenia jest wielki i godny podziwu, ale żaden nie może się równać z dniem siódmym. Nie proponuje nam się kontemplowanie tego lub tamtego elementu stworzenia, ale odpoczynek Boga i doskonałość wszystkich stworzeń. Bo czytamy: „A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął” (Rdz 2, 2). Wielki jest ten dzień, niezgłębiony ten wypoczynek, wspaniały szabat. Ach, gdybyś tylko mógł zrozumieć! Ten dzień nie jest ograniczony przez widzialny ruch słońca, nie zaczyna się o jego wschodzie i nie kończy o jego zachodzie; nie ma ani ranka ani wieczoru.
Posłuchajmy Tego, który nas zaprasza do spoczynku: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). To przygotowanie szabatu. Co do samego szabatu, posłuchajmy jeszcze: „Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych” (Mt 11, 29). Oto odpoczynek, spokój, oto prawdziwy szabat.
Bo to jarzmo nie ciąży ale łączy; ten ciężar ma skrzydła, a nie wagę. To jarzmo to miłosierdzie, a ten ciężar to miłość braterska. Tam właśnie znajdujemy spoczynek, tam świętujemy szabat, tam jesteśmy wyzwoleni z niewolnictwa. A jeśli przez naszą ułomność zawinimy, to i tak świętowanie szabatu nie jest przerwane, bo „miłość zakrywa wiele grzechów” (1 P 4, 8).

Live a Reply

Live Reply